Autor |
Wiadomość |
ojdon
Administrator
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 690
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: 8LDH Noc
|
Wysłany:
Śro 21:28, 04 Sty 2006 |
|
Moje zdanie jest takie, że jak się złoży Przyrzeczenie, to nawet po odejściu z harcerstwa powinno się go przestrzegać. Wielu ludzi sądzi inaczej.
Całym życiem to nie tylko wszystkimi uczynkami, ale do końca życia.
Ktoś tak nie sądzi, i dlaczego? |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
JJ
Moderator
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kiluaea
|
Wysłany:
Śro 21:36, 04 Sty 2006 |
|
"Mam szczerą wolę..."
Czytałem gdzieś że celowo nie ma tu słowa przysięgam, ani nic takiego. Szczera wola oznacza że chesz, sam z siebie, nie przymuszony. Ale jeżeli później "zmienisz zdanie" mając 40 lat... To nie ma chyba w tym nic złego, chociaż też preferowałbym do końca zostanie harcerzem. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
ojdon
Administrator
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 690
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: 8LDH Noc
|
Wysłany:
Śro 21:40, 04 Sty 2006 |
|
Masz rację co do tego, że celowo. Jest to jeszcze o tyle ciekawe, że nie wymaga od Ciebie ideału, ale dążenia do niego.
Nie masz szczerej woli zostać harcerzem, tylko przestrzegać Prawa Jak to mówię, na każdego w końcu czas przychodzi, a naczelnik jest tylko jeden.
Podziwiam tych, któzy odchodzą, a w duchu zostają harcerzami dalej. To musi być trudne. Nikogo takeigo nie znam |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Iwan
Gaduła
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gdzieś ze wschodu
|
Wysłany:
Śro 22:01, 04 Sty 2006 |
|
hehe ojjj ja znam i to duużo ludzi |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
ghost
użytkownik
Dołączył: 02 Sty 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: UNDERGROUND
|
Wysłany:
Śro 22:28, 04 Sty 2006 |
|
W naszych czasach ciężko jest osiągnąć wiele "po harcersku" i to skłania ludzi do odchodzenia. Myśle że w głębi serca nadal chciali by być harcerzami lecz nie_mają czasu lub po_prostu nie_chcą czuć się winni tego że łamią prawo harcerskie czasami pod naciskiem dorosłego życia.
*poprawił ojdon, 4 I, 22:30 |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Zośka
Gaduła
Dołączył: 24 Gru 2005
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kiluaea
|
Wysłany:
Śro 22:29, 04 Sty 2006 |
|
Piszę na ten temat krótki esej, jak skończę to go tu wkleję |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
j
użytkownik
Dołączył: 04 Sty 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 22:57, 04 Sty 2006 |
|
ojdon napisał: |
Całym życiem to nie tylko wszystkimi uczynkami, ale do końca życia.
Ktoś tak nie sądzi, i dlaczego? |
odsylam do grodeckiej i jej 'o metodzie harcerskiej': 'dziewczyna powinna dokladnie zdawac sobie sprawe z tego, czym jest Przyrzeczenie. Nie jest ono przysiega, ze do smierci bedzie sie nalezec do harcerstwa. (...) Sa w rocie Przyrzeczenia slowa czesto niewlasciwie interpretowane: calym zyciem pelnic sluzbe. Calym zyciem, to znaczy kazdym jego przejawem, wszedzie gdzie sie znajde i o kazdej porze. TO NIE ZNACZY PRZEZ CALE ZYCIE!!!'
wg mnie to te Twoje slowa to wlasnie niewlasciwa interpretacja.
to dobrze, ze jestes pewny swoich przekonan. ale czy dasz sobie glowe uciac, ze za dwa lata tez tak bedzie? a jesli hipotetycznie nie bedzie - czy to znaczy ze dzisiaj marnujesz tylko swoj czas?
i moj fragment ulubiony:
'To nie jest trudne, ponieważ nie obiecujesz nigdy
nie błądzić nigdy nie być nieposłuszną nigdy się
nie mylić Tego nie mogłabyś dokonać ponieważ nie
jesteś świętą Nie potrafiłbym tego ani ja,
ani my wszystkie.'
pozdr |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Dysio
Administrator
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 4LDH "Wulkan"
|
Wysłany:
Śro 23:48, 04 Sty 2006 |
|
j napisał: |
to dobrze, ze jestes pewny swoich przekonan. ale czy dasz sobie glowe uciac, ze za dwa lata tez tak bedzie? a jesli hipotetycznie nie bedzie - czy to znaczy ze dzisiaj marnujesz tylko swoj czas?pozdr |
Tak masz rację. Z tym że nawet jeżeli wstępujesz do harcerstwa i liczysz się z tym, że kiedyś odejdziesz to nie jest to napewno strata czasu. Bo zawsze podążasz w dobrą stronę, i wiesz że ten kierunek będzie zawsze otwarty. A czego się nauczysz, jakie doświadczenie zdobędziesz to to będzie twoje. I choć trochę zostanie Ci w późniejszym życiu. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Klaudia
Bywalec
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 0:02, 05 Sty 2006 |
|
wg mnie przyrzeczenie jest bardzo ważne.. dla osob zapalonych do harcerstwa, ktore jeszcze nie zdaly sobie sprawy, ze twoj nowy zastepowy, badz druzynowa jest tez normalnym czlowiekiem i czesto popelnia bledy, kiedy jeszcze sie nie wie ze harcerstwo to w zasadzie teoria i malo kto ma tyle energii i chce zyc zgodnie z idealami i prawem harcerskim... oczywiscie nalezy probowac..
wlasnie to "mam szczera wole" odnosi sie do momentu, w ktorym to przyrzeczenie harcerz lub harcerka sklada..i w to mocno wierzy...wtedy jest to prawdziwe przyrzeczenie..
mysle ze jest w porzadku kiedy juz od tego odchodzi. moim zdaniem tylko czlowiek z natury dobry potrafi po porstu, nie zastanawiajac sie nad tym, isc przez zycie zgodnie z dawniej zlozonym przyrzeczeniem.
przyrzeczenie to magiczna chwila zarezerwowana dla idealistow..lub przynajmniej chwilowych.. a wiadomo ze wraz z dorastaniem coraz mniej wierzy sie w idealy a wiecej widzi sie rzeczywistosci.. daze do tego ze to przyrzeczenie jest naprawde z sensem dla 12-13latkow badz swiezych harcerzy/harcerek.
Hmm, chciałabym żeby bylo we mnie wiecej w te idealy wiary. bo byl czas kiedy mocno w nie wierzylam, ale juz sie skonczyl.zaluje ze wtedy nie zlozylam przyrzeczenia. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Dysio
Administrator
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 4LDH "Wulkan"
|
Wysłany:
Czw 0:25, 05 Sty 2006 |
|
Nie można przestać wierzyć w ideały. Jak nie będziesz w nie wierzyć to nie będzie do czego dążyć. Przynajmniej nie będzie tego zapału, bo jak można dążyć do czegoś czego niema, co nie istnieje? I nawet jeżeli starasz się do nich dązyć do jest napewno trudniej. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Klaudia
Bywalec
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 0:28, 05 Sty 2006 |
|
ja nie mowie ze przestalam wierzyc, ale ta wiara nie jest juz tak silna. - tak dla sprostowania. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Dysio
Administrator
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 4LDH "Wulkan"
|
Wysłany:
Czw 0:41, 05 Sty 2006 |
|
To dobrze bo się już przestraszyłem! |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
MISS
Kwatermistrz
Dołączył: 24 Gru 2005
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: LU Kenia
|
Wysłany:
Czw 8:42, 05 Sty 2006 |
|
A jak wedle was najlepsza jest pora na przyzecznie |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
ojdon
Administrator
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 690
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: 8LDH Noc
|
Wysłany:
Czw 9:00, 05 Sty 2006 |
|
Julitko, myślę, że jednak nie jest błędną interpretacją twierdzenie, że do końca życia postanawiasz przestrzegać Prawa, składając Przyrzeczenie. O Grodeckiej, kim by nie była, nie słyszałem. Być może i źle rozumiem Przyrzeczenie, ale czekam na jakieś lepsze dowody. Dla mnie"całym życiem" to też do końca życia, i tak pewnie pozostanie.
Jest wiele rzeczy, które człowieka odciągają od tych wszystkich idei, ale póki się do nich wraca, jest to normalne. Każdy wątpi i popełnia błędy.
Klaudia patrzy tylko na te błędy... a moim zdaniem harcerstwo nie jest dla tych, którzy myślą, że Przyrzecznie ich nie dotyczy. Oczywiscie do pewnego momentu mozna być w harcerstwie dla ludzi i dla rozrywki, ale nadchodzi czas, kiedy postanawiasz, że albo w te, albo wewtę... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
emerytka
Bywalec
Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
Wysłany:
Czw 10:10, 05 Sty 2006 |
|
A moim zdaniem ta dyskusja jest w ogole bez sensu. Mysle ze nikt z nas nie ma prawa wydawać kategorycznych sądów na ten temat. Pewnie za jakiś czas życie zwerfikuje,wszystkie nasze sądy i deklaracje, ale teraz po prostu nas tu obecnych na forum to jeszcze nie dotyczy. Ja tylko chcialam powiedzieć, że sama się często dziwie swoim przekonaniom sprzed np. 2 lat wiec trudno mi być czegokolwiek przekonaną w perspektywie lat 20. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Iwan
Gaduła
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gdzieś ze wschodu
|
Wysłany:
Czw 11:12, 05 Sty 2006 |
|
ojdon napisał: |
[...] Oczywiscie do pewnego momentu mozna być w harcerstwie dla ludzi i dla rozrywki, ale nadchodzi czas, kiedy postanawiasz, że albo w te, albo wewtę... |
i to jest właśnie początek tej prawdziwej służby, wtedy zaczyna sie "całym życiem" oczywiście pod warunkiem że wybierze sie drogę harcerską(jedynie słuszną)
a nie zgodzę sie z Emerytką w każdej chwili nas to dotyczy, a to że weryfikują sioę nasze poglądy w czasie to tylko znaczy że dojrzewamy do pewnych rzeczy.. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
ojdon
Administrator
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 690
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: 8LDH Noc
|
Wysłany:
Czw 11:49, 05 Sty 2006 |
|
Ale emerytka moze mieć rację co do wydawania w tej kwestii sądów. Bo ten temat jest po to, żeby to przemyśleć, a nie komuś coś wpoić. Skonfrontować poglądy. Zdaje się to byc wartośąciowe.
Jeżeli o mnie chodzi, to ostatnimi czasy sie nawet nie czuję sobą, tylko kimś zupełnie innym. Zastanawiam się, czy chcę być sobą, czy kimś lepszym, ale nie sobą. Ale to niedługo zahaczy o jakieś progmlemy egzystencjonalne, ale co tam. Ludzie się starzeją w każdym bądź razie |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Iwan
Gaduła
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gdzieś ze wschodu
|
Wysłany:
Czw 12:01, 05 Sty 2006 |
|
hmmm daleki jestem od wpajania komu czegokolwiek (tutaj na forum)...
no zgodze sie sie że ludzie się starzeją..(ale ta uwaga to chyba ogólnie?? czy do kogos??? ) starzeją czyli dojrzewają moim zdaniem o taki przykład:
mam 11 lat - mój ojciec potrafimi doradzić i pokazać jak sie robi wiele rzeczy.
mam 14 lat - mojemu ojcu nic sie nie podoba, zrzędzi i myśli, że jest najmądrzejszy na świecie, stał się nerwowy.
mam 18 lat - mój ojciec jest beznadziejny, zupełnie nie można sie z nim dogadać.
mam 25 lat - stary ma przebłyski inteligencji, jego uwagi bywają trafne.
mam 30 lat - chyba wychowałem sobie ojca, rozmowy z nim są coraz ciekawsze.
mam 35 lat - jakiegoż mam mądregoim doświadczonego ojca jak dobrze potrafi doradzic w trudnych sprawach... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
j
użytkownik
Dołączył: 04 Sty 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 12:02, 05 Sty 2006 |
|
K., to dobrze, ze ty tak uwazasz, ale jesli powiesz swojemu harcerzowi przed Przyrzeczeniem, ze wlasnie obiecuje PRZEZ CALE ZYCIE byc wiernym prawu harcerskiemu to jak 13 czy 14-latek ma na to zareagowac? ja bym uciekla - chcialabym byc pewna tego co sie stanie za 2,3 lata, ale to niemozliwe - wiec jak moge obiecywac cos z takim wyprzedzeniem?! Dla mnie jak ktos sklada Przyrzeczenie, to mowi ze wlasnie w tym momencie, w tej chwili postara sie byc wiernym prawu harcerskiemu i bedzie probowal wcielac je w swoje zycie. jednak nie obiecuje, ze zawsze bedzie mu sie udawalo. nie przysiega, ze do smierci bedzie nalezal do harcerstwa. P. nie jest tez nagroda za dobre sprawowanie ani dowodem, ze skladajacy Przyrzeczenie jest idealem. I dlatego jak ktos odchodzi potem z harcerstwa to nie znaczy ze jego Przyrzeczenie bylo pomylka. bo te pomylki to w takim razie jakies 90%.
tzn ze jak ktos odejdzie z harcerstwa i wypije piwo to juz znaczy ze z niego kiepski harcerz byl? harcerstwo nie jest naszym celem wychowawczym. tak samo PH jest tylko drogowskazem. niepicie nie jest celem samym w sobie (no moze dla poniektorych), ale zwyciestwo nad swoimi slabosciami. wiec jesli miernikiem 'harcerskosci' po odejciu z zhr ma byc ilosc wypitych trunkow, to przepraszam. polecam komentarz do PH wg JP2.
skoro juz sie tak rozpisalam to dodam tylko, ze ulubionymi zartami harcerzy sa wlasnie zarty o 10PPH i to tej jego drugiej czesci. to nie jest normalne. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
ojdon
Administrator
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 690
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: 8LDH Noc
|
Wysłany:
Czw 12:18, 05 Sty 2006 |
|
Postanawia, że od tego momentu całym życiem do końca życia będzie starał się je spełniać, ponieważ odpowiadają mu te ideały. Jeśli ktoś jest zdeterminowany, to wtedy go bym dopuścił. Wystarczy mi, że będzie się starał z całej siły.
A co do drogowskazu, pięknie powiedziane, tylko że końcówka tegu punktu ma na celu całkowitą abstynencję w harcerstwie. Zobacz, że to jest tylko w Polsce. Historycznym celem tego było wychowanie całkiem bez alkoholu, bo zaborcy starali się ogłupiać i rozpijać ludzi. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Iwan
Gaduła
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gdzieś ze wschodu
|
Wysłany:
Czw 12:23, 05 Sty 2006 |
|
nooo zgodzę sie w pełni u nas takim skrajnym przykładem była rabacja galicyjska niejakiego tajnego współpracownika babci Austrii - Jakuba Szeli... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
monk
użytkownik
Dołączył: 03 Sty 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Czw 14:18, 05 Sty 2006 |
|
Ojdon napisał: Oczywiscie do pewnego momentu mozna być w harcerstwie dla ludzi i dla rozrywki, ale nadchodzi czas, kiedy postanawiasz, że albo w te, albo wewtę...
Przychodzi pewien czas że życie zmusza nas do wyboru i nie ma czasu na zastonowienie i to nie jest takie proste albo w tę albo wewtę. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Chimera
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 3LDH "Kalina"
|
Wysłany:
Czw 23:17, 12 Sty 2006 |
|
Ideały które z wiekiem przemijają smutnie brzmi. NIE MA TAKIEJ OPCJI!! Ideał jest i tyle, tylko ja zaczynam od niego odchodzić. To ja jestem słaby i to ja upadam pod ciężarem tego co szykuje mi otoczenie. Na tym polega rola harcerstwa - nie dać umrzeć tym ideałom, nie pozwolić by poszły w zapomnienie. Jeżeli ktoś wierzył i przestał albo to osołabło to jest wina błędnej pracy w drużynie i napewno presji wywieranej przez "otoczenie". Ideały są przecież jasno przedstawione. Stoją przed nami. Tylko czy ja chce?? Czy moge nie pić?? Moge - kwestia tego czy ja w to wierze!
Przyżeczenie jest dla ludzi którzy mają szczera wolę choćby w chwili w której wypowiadają formułę przyżeczenia ( "ja i ty" jako drużynowi nie wiemy czy ten człowiek zaraz nie upadnie ale wierzymy w to bo widzimy jego zachowanie). Widze że on wie czym jest ten ideał. I będzie do niego dążył. Wie z czym to się spotka, że będzie trudno będą wzloty i upadki ale mimo wszystko on ma szczerą wolę!
To co powiedziałem to wynik tego jak zostałem wychowany w drużynie i miałem wiele okazji by przemyśleć zagadnienie. Ciekaw jestem czy tak bardzo to co powidziałem różni się od tego co wy myślicie. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
ojdon
Administrator
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 690
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: 8LDH Noc
|
Wysłany:
Pią 10:12, 13 Sty 2006 |
|
Monku, ja nie mówię o wyborze powołania, kiedy decydujesz o całym swoim życiu, kim chcesz być. Ale o harcerstwie, o tym, czy wybierasz harcerstwo, czy nie-harcerstwo. Harcerzem możesz być sam, w rodzinie, w zakonie, seminarium i jako papież.
To jest proste. Jeśli chcesz być harcerzem, to to czujesz.
Karolu, popieram w całej rozciągłości. Dodam tylko, że to, czy nam to minie zależy od tego, czy Przyrzeczenie jest "szczere" - tak całkiem szczere. Wtedy człowiek sie już tego nie wyprze, mimo doła.
Wtedy człowiek będzie miał wzloty i upadki. Może i całe miesiące odchodzenia od Prawa. Ale jak popatrzy na to wszystko z perspektywy kilku lat, zobaczy, że jednak nie rezygnuje, a pnie się w górę. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Chimera
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 3LDH "Kalina"
|
Wysłany:
Pią 23:07, 13 Sty 2006 |
|
W zupełności się zgadzam. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
pumba
Nowicjusz
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Czw 22:00, 16 Lut 2006 |
|
cześć
jeśli chodzi o przyrzeczenie. gdy harcerz składa przeczenie mając 13 lat nie skłąda go na całe życie ponieważ nie jest w stanie ująć w tym wieku całego swojego życią i podjąć tak powarznej decyzji, on składa je na całe swoje życie harcerskie. A to dlatego ze "całym życiem" znaczy pełnią życia a pełnią życia znaczy ze wszystkich chęci i sił, gdyby miało byc przez całe życie to właśnie takla była by rota przyrzeczenia. odpowiedź macie w samym przyrzeczeniu.
pzdr |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
JJ
Moderator
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kiluaea
|
Wysłany:
Pią 15:14, 17 Lut 2006 |
|
Pumbę zapraszamy do wpisu w dziale Nowy |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Malpaa
użytkowDZIK
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Wto 19:14, 30 Maj 2006 |
|
Ludzie nie mozna być pzrez całe zycie harcerzem bo to jest patologia. Owszem idały itd. Ale jak facet który ma 46 lat i myka w krótkich spodenkach to pzresada.... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
ojdon
Administrator
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 690
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: 8LDH Noc
|
Wysłany:
Wto 19:32, 30 Maj 2006 |
|
Gdybyś przeczytał, to byś wiedział, że nikt tu o tym nie mówił. Więc przeczytaj jeszcze raz. Poza tym, moje zdanie na ten temat uległo małemu krokowi naprzód i, muszę przyznać, że "całe życie" nie oznacza "do końca życia", przynajmniej w Przyrzeczeniu. Muszę, chociaż dla mnie w momencie Przyrzeczenia tak oznaczało. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Malpaa
użytkowDZIK
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Wto 20:03, 30 Maj 2006 |
|
ale ja m¦ie oglnie dla mnie tak ta dyskusja wyglada
*tego posta nie da się przeczytać. Następnym razem będzie ostzeżenie |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|