ZHP vs ZHR

to otworz oczy.

problem jest u nas? hę, ostatnio juz to gdzies slyszalam.
Ty widac tez. hahaha

nie bede sie tu rozwodzic czy jestescie kiepscy czy nie. to chyba nie moja sprawa. chociaz, ostatnio zauwazylam, ze nie wszyscy tak mysla. tzn wasze aspiracje wciaz rosna.
nie ten kierunek.

Problemy są i tu i tu. Tylko u nas się o nich rozmawia, bo chcemy sięich pozbyć.
Ciekawe jaki Ty wybierasz kierunek?
Wiem, że nie idzie nam łatwo. I Wam chyba też!
Zresztą, co jednym spada z nieba, na to inni muszą pracować.

hmmm
dziwie sie takimi słowami eydaje mi sie że to Ty szanowna koleżanko czegos tu nie rozumiesz ale to już nie mój biznest Twoje problemy. ja ich nie mam bedąc harcerzem. My (drużyna) mamy okreslony jasno cel...

Nie skomentuję tego "buraka"...

czego nie rozumiem?
pytam sie jak najbardziej powaznie.

a co Ty kochana druhno robisz... czy nie uważasz że wychowanie w organizacji jest najważniejsze?? a może masz inne zdanie?

A ja chcialabym wiedziec pod jakimi wzgledami u nas jest gorzej niz u Was?

A widziałaś słowo "chyba" i znak zapytania? Nic nie twierdzę, tylko się obawiam, że pod metodycznymi. Zresztą nie wydaje mi się, żebyście były skore do pracy. Zaraz gromy z nieba polecą. To tylko moje podejrzenia. Ale na odpowiedź czekam...

żenuła

A na jakiej podstawie Ci sie wydaje ze nie jestesmy skore do pracy? I co jest nie tak z nasza metodyka?

Na podstawie tego, jak Was pamiętam i jak reagujecie na różne rzeczy... jak się z Wami współpracuje lub nie. Kwestia metodyki polega na przykładzie własnym no i na tym, co osiągacie...

heh, skoro nas oceniasz po tym jak nas pamietasz, to co my mamy powiedziec??!! i ja tu nikomu nie wrzucam, ale to chyba nie jest odpowiednie kryterium.
co do wspolpracy, to kochanie nigdy z nami nie wspolpracowales i uprzedzam, ze prawdopodobnie okazji miec nie bedziesz.

J do czego zmierzasz ? jesteś jakaś zbyt zagmatwana cytujesz Mickiewicza ukrywasz się pod jakąś literką, uważasz że nasze aspiracje rosną, a powiedz mi czy mają stać w miejscu? JEstem pewnien ze rosną ale rosną i możliwości. na tym polega samodoskonalenie.

Co do Bobka to pomysł z gazetką w szkole to dobry pomysł, emertytko, Bobek nie powinien zostawiać tego tak ot sobie.

Hehehehehe...
U nas z natury drążenie tematu odnosi oczekiwany skutek, a nie odwrotny. Nasze gadanie nie jest po to, żeby było, tylko żeby coś z niego wynieść. W głowach Wam się to nie mieści...
Harcerz w pewnym stopniu powinien znać swoją wartość. Byle objektywnie. Jak Wy nie chcecie sie czegoś wyrzec, to nie czujecie i wartości harcerstwa.
Ale prawda, że Bobek nie powinien robić gazetek czy czegoś takiego, o ile nie będą one w pełni wypasione. Muszą być takie, że aż zaimponują. Nie musisz się pod nimi podpisywać. Wystarczy parę zdjęć, Prawo i tyle. Bo przecież ci goście na głębsze rozważania nie pójdą...

Konkret jest jeden i to powazny droga emerytko na to że ich możliwości wzrastają ( również nasze) .. to np. nawiązanie szerokiej współpracy z innymi drużynami nie tylko z Lublina, ale z innych chorągwi. Zresztą już niedługo o nas usłyszycie .. tylko śniegi zejdą!!!

aha i dodam że to nie jedyny konkret a jest ich wiele...

Krzysiek znowu brak konkretow. Z gadania na jaki temat "u nas" nic nie wynika a "u Was" tak. Czego nie chcemy sie wyrzec? Ja oczekuje konkretnych przykladow/konkretnych zarzutow. Jakie sytuacje maja miejsce na podstawie ktorych tak twierdzisz. Bo sorry ja uwazam ze to wlasnie "u Was" zle sie dzieje, moge podac przyklady ale nie na forum. A w ogole to zaczyna mi ta dykusja przypominac jakas regularna walke plci.

Dysiu ja Cie bardzo przepraszam ale co ma piernik do wiatraka?

Adrian,
w aspiracjach nie ma nic zlego. ale nie uwazasz ze macie wystarczajaco duzo wlasnych spraw i problemow, zeby im poswiecic uwage?
co do ukrywania sie, jestem niesmiala.
moze fakt, ze nie rozumiesz nie wynika z tego ze ja jestem zagmatwana, hę?

Jedynym argumentem, dla którego mamy się nie czepiać jest to, że mamy swoje problemy?

znaczy cos w tym jest bo przyganial kociol garnkowi jak to sie mowi. Ale ja wciaz czekam na konkrety...

To czekaj. Nie chcę mi sie z Tobą gadać. A już na pewno nie na forum i z publiką.

Pewnie zlotko...skoro nie masz argumentow

a ty masz?? móże podyskutujemy o Twoich .. co??

emerytka napisał:

Dysiu ja Cie bardzo przepraszam ale co ma piernik do wiatraka?

Czego Ty odemnie chcesz? CO? Ja się w tym temacie jeszcze ani razu nie odezwałem, a Ty odrazu masz do mnie jakieś wąty? To ja tu czegoś nie rozumiem. Nam zarzucasz walkę płci, a masz coś do mnie nawet kiedy siedzę cicho? Możesz mi to wyjaśnić?

Dysiu, wyluzuj.
emerytce chodzilo chyba o temat, ktory sie nijak ma do tresci postow. co racja to racja zreszta.

My mieliśmy okazję spotania z ZHP na zimowisku i zapewniam że to mili ludzie i co najważniejsze onio twierdzą że to po ich stronie jest wina........... Cool

jaka wina?

no własnie nie qmam o co chodzi???

no po rozmowie z maćkiem sam to stwierdził źe to od nich wychodzi nie zgoda